Przejdź do treści

NATIONAL GEOGRAPHIC POLECA ODWIEDZIĆ LWÓWEK ŚLĄSKI

Wyjątkowo przyjemnym uczuciem jest przeczytać tekst w ogólnopolskim i popularnym magazynie dla podróżników, zachęcający do odwiedzenia Lwówka Śląskiego i okolicznych atrakcji. "National Geographic", bo o nim mowa, w specjalnym wydaniu, zatytułowanym "45 miejsc w Polsce : Inspirujący przewodnik dla każdego", na stronach 46-47 zamieścił trzy duże zdjęcia ukazujące kolejno: zabytkową Wieżę Bramy Lubańskiej z fragmentem dawnych fortyfikacji miejskich, nasz piękny ratusz oraz Szwajcarię Lwówecką. Całość wieńczy tekst, którego fragmenty pozwolimy sobie zacytować: 

Kiedy zjeżdża się autostradą A4 z kierunku Wrocławia na Złotoryję, Pogórze Zachodniosudeckie rysuje się w oddali falującym krajobrazem. (…) Za rogatkami miasta wjeżdżam prosto w tunel z zielonego lasu, który ciągnie się z niewielkimi przerwami aż do Lwówka Śląskiego. Chciałam tu się zatrzymać z kilku powodów. (…) W centrum miasteczka mieści się piękny rynek z gotycko-renesansowym ratuszem, o wyżłobionych wielowiekowym dreptaniem wysokich kamiennych schodach. (…) Tuż obok – płaskorzeźba pary trzymającej się za ręce, zaś dwa pokoje dalej – schodki prowadzące do sali tortur [i lochu głodowego]. W lipcu na corocznym festiwalu „Lwóweckie Lato Agatowe” dookoła ratusza rozstawiają się kupcy, zupełnie jak za dawnych lat, i oferują rękodzieło – biżuterię, ubrania, torby czy ekologiczne jedzenie. Trzecim powodem, dla którego warto się tu zatrzymać, jest Browar Lwówek z [tradycjami sięgającymi] początku XIII wieku. Piwo waży się tu wciąż według tych samych średniowiecznych receptur. Lwówek Śląski to miasteczko zabytków. Swoją historią mogłoby przyćmić nawet Wrocław, Ale chwali się nie tylko tym.

Perłą okolicy jest tzw. Szwajcaria Lwówecka będąca częścią parku krajobrazowego Doliny Bobru, rzeki przepływającej przez miasto. Zostawiam samochód na poboczu i zaczynam się wspinać w górę po piaskowcach do złudzenia przypominających swoją formą Góry Stołowe. Trafiam na 30-metrowe urwiska i szczeliny, w które można zapaść się na amen. Idąc górską ścieżką, podziwiam głazy o baśniowych kształtach. Widzę grzyby, krasnale, zwierzęta, ale też np. łyżkę. Mogłabym tak iść nawet i do końca, dochodząc w pewnym momencie do tzw. Bucholca (...). Uznaję jednak, że trzeba ruszyć dalej. Tym razem jednak wyciągam rower z bagażnika i postanawiam oglądać świat w wolniejszym tempie. Trasa rowerowa, która rozpoczyna się tuz przy Szwajcarii Lwóweckiej, zbudowana jest na dawnych torach kolejowych (…). Jadę ścieżką, rozkoszując się zielenią. Pławna, jedna z największych wiosek w okolicy, wije się przede mną jak wąż, który nie ma końca. Pośrodku niego, zupełnie jak w kapeluszu Małego Księcia, uwiła swoje gniazdo budowla zwana Zamkiem Śląskim Legend…

 

Pełny artykuł Izy Klementowskiej, zatytułowany „Pogórze Zachodniosudeckie”, znajdziemy „National Geographic Traveler : 45 miejsc w Polsce” nr 3 z 2022 r.

Zdjęcie czasopisma w otoczeniu folderów, mapy i pocztówek, promujących Gminę Lwówek Śląski, wykonano w Punkcie Informacji Turystycznej w Lwówku Śl.

Dodatkowe zdjęcia Lwówka Śląskiego: Szymon Wrzesiński