Przejdź do treści

EKOSŁOWIANKI WYRÓŻNIONE NA FESTIWALU POLSKA OD KUCHNI

W niedzielę 11 września na Placu Ratuszowym w Jeleniej Górze odbył się Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich „Polska od Kuchni” - wyjątkowe wydarzenie przygotowane z myślą o szerzeniu dziedzictwa kulinarnego, promowaniu zdrowego stylu życia, edukacji ekologicznej oraz pielęgnacji polskiej kultury i tradycji. Naszą gminę reprezentowały Ekosłowianki z Rakowic Wielkich. W trakcie festiwalu odbywały się różne konkursy skierowane do Kół Gospodyń Wiejskich. W części artystycznej rywalizowały: KGW Ekosłowianki (haftowanie, szycie), KGW w Nowym Waliszowie (śpiew i obrzęd związany z zamążpójściem) i KGW w Witoszowie Dolnym (talent teatralny), KGW Jarzębina Jakuszów (własnoręcznie uszyty welon), KGW w Oleśniczce (ślubne kompozycje kwiatowe, florystyka), KGW w Ścinawie (dekoracja stołu weselnego), KGW w Wojnowicach Malinowe Dziewczyny (makramowo-malinowy zawrót głowy), KGW Wiadrów (tworzenie kwiatów z bibuły i krepiny), KGW Lutomia Dolna (brama weselna), KGW Nowowianki (przyśpiewki weselne).

W trakcie imprezy nie zabrakło muzyki na żywo, pokazów kulinarnych w wykonaniu Kuby Steumarka, a także pokazów Miss Wdzięku 45+. W tej ostatniej konkurencji gospodynie musiały zaprezentować się w trzech strojach: ślubnym, wieczorowy oraz regionalnym. W wyborze miss otrzymała wyróżnienie Edyta Różycka, należąca do Ekosłowianek. Następnie jurorzy oceniali smaki w konkursie kulinarnym. Nasze Ekosłowianki (m.in. Krystyna Skwarkowska, Jolanta Kuklińska), zaproponowały krokiety z kurkami i żółtym serem. W tym ostatnim konkursie rakowickie koło otrzymało wyróżnienie: - Podczas festiwalu była przemiła atmosfera, piękne prezentacje wszystkich zaproszonych Kół Gospodyń Wiejskich z Dolnego Śląska. Warto dodać, że podczas Festiwalu „Polska od Kuchni”, dzieci Ekosłowianek: Lena Łoza, Kuba Łoza i Maja Kowal - wygrały w konkursie ekologicznym. Zmagania polegały na tym, aby opisać lub narysować, jak dbać o środowisko i na czym polega ekologia, np. segregacja śmieci. Dzieci Ekosłowianek ubrane były w piękne stroje krakowskie. W tym wyjątkowym dniu nie miały czasu na nudę, były rozchwytywane przez publiczność oraz gości z Polski i zza granicy. Bardzo dużo osób robiło sobie z nimi zdjęcia, a szczególnie z tym najmniejszym, czyli Leonem. Podziękowania należą się dla: Mai, Kuby, Szymona, Leny, Leona i drugiego Kuby. Wielkie brawa dla nich, gdyż od rana do wieczora dzieci dały radę, i pomimo zmęczenia uśmiechy nie znikały z ich twarzy – wspomina uczestnik imprezy oraz autor poniższych zdjęć, Paweł Wójtowicz.