W sobotę i w niedzielę (27-28 marca 2021 r.) rynek w Lwówku Śląskim opanowały zające. Przypominały ludzi przebranych w kostiumy, ale nie dajmy się zwieść. Rodzice mówili swym pociechom, że zajączki zjadły zbyt wiele wielkanocnych: mazurków, żurków, serników, babek, pasztetów i jajek faszerowanych. I po prostu, urosły... ;D
Wesołe zające krążyły wokół targowiska na placu dolnorynkowym, gdzie sprzedawano potrawy, stroiki i domowe wypieki. Od rana do popołudnia pojawiały się tu i tam z koszykami, by rozdawać kolorowe, czekoladowe jajeczka oraz pozować do pamiątkowych zdjęć. Tak między nami to nie tylko dzieci chciały robic sobie zdjęcia z zającami wielkanocnymi. Jednym z znich był Prezes Towarzystwa Miłośników Gryfowa Śląskiego, który na zdjęciu trzyma własną (współautorską) książkę o legendach powiatu lwóweckiego:
- Byłem przejazdem przez Lwówek Śląski. Bajeczne kolory pisanek, zdobiące skwery lwóweckiego rynku. Zajączki rozdające czekoladowe jajeczka oraz uśmiechające się bratki, wychylające się z wiklinowych koszy. Taki był właśnie Lwówek Śląski przez te dwa dni Jarmarku Wielkanocnego. Namioty rozstawione ze świątecznymi specjałami przypominały o wiekowej tradycji lwóweckich targów. To wszystko z zachowaniem pandemicznego rygoru. Świetny pomysł na ożywienie tych szarych dni w oczekiwaniu na zieleń wiosny. Uśmiech i radość najmłodszych obywateli tego zacnego grodu jest chyba najlepszym podziękowaniem dla organizatorów tego jarmarku. Gratulujemy Pomysłu. I ja tam byłem zdjęcie z zającem sobie zrobiłem. - pisze na stronie TMGŚ Prezes Jan Wysopal.
O ile w sobotę - z racji przelotnych opadów - na Placu Wolności w Lwówku Śląskim nie było dużo osób, to w Niedzielę Palmową, po Mszy Świętej i z racji pięknej pogody przybyło wielu mieszkańców naszej Gminy. Część z nich, oczywiście przy surowych obostrzeniach, skorzystała z możliwości dokonania zakupów na eko-targu. Groźnie wyglądający strażnicy pilnowali przy dwóch bramach, by wśród stoisk nie spacerowało zbyt wielu gości. Dzięki temu było bezpiecznie i świątecznie!
Zdjęcia: Mariusz Wróblewski, Justyna Przybyła (fot. Amelki), NN oraz Paweł Wójtowicz (7-12).