Przejdź do treści

Z DZIAŁAŃ STRAŻY MIEJSKIEJ: ZAPOBIEGLI TRAGEDII...

  Straż Miejska z Lwówka Śląskiego 13 listopada br. włączyła się ze Strażą Leśną do działań poszukiwawczych Policji. Wspólne działania tych służb zapobiegły tragicznemu zdarzeniu. Akcja poszukiwawcza na teren lwówecki przeniosła się ze Złotoryi. Znajomość terenu, zebrane informacje oraz intuicja funkcjonariuszy pozwoliły odnaleźć szybko mężczyznę na terenie leśnym w okolicach Bielanki, który postanowił targnąć się na swoje życie. Przebieg zdarzenia opisuje poniższy artykuł Michała Sędrowicza opublikowany przez „Gazetę Złotoryjską”:

  W środę rano oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi odebrał zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego dotyczące mężczyzny, który zamierzał popełnić samobójstwo. Mężczyzna, po rodzinnej kłótni, wyszedł z domu z zamiarem odebrania sobie życia. Następnie wsiadł do samochodu i odjechał w nieznanym kierunku.

  Zgłoszenie zostało potraktowane priorytetowo. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. – W komendzie został ogłoszony alarm, a do działań zaangażowano dodatkowe patrole ze służby prewencyjnej i kryminalnej oraz miejscowych strażników miejskich – mówi st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy KPP w Złotoryi.

  Sytuacja była bardzo poważna, a od prawidłowo prowadzonych działań zależało ludzkie życie. Dodatkowym utrudnieniem była niska temperatura powietrza i padający deszcz, a nawet momentami śnieg. Przeszukane zostały miejsca, w których mógł przebywać desperat, skontaktowano się z rodziną i znajomymi, po to aby zebrać jak najwięcej informacji, które mogłyby pomóc w jego odnalezieniu.

  Z ustaleń wynikało, że mężczyzna może przebywać w kompleksie leśnym na granicy powiatu złotoryjskiego i lwóweckiego, dlatego do działań zaangażowane zostało dodatkowe wsparcie w postaci POLICJANTÓW I STRAŻNIKÓW MIEJSKICH Z LWÓWKA ŚLĄSKIEGO. Z pomocą przyszła również straż leśna dysponująca autem terenowym, który z łatwością pokonywał leśne drogi, w wielu miejscach niedostępne dla samochodów osobowych. Po blisko 4 godzinach poszukiwań mężczyzna został odnaleziony. Był nieprzytomny, na szczęście oddychał. Został przekazany ratownikom medycznym, a następnie trafił do szpitala.