Lwówek Śląski
Nasza Gmina
Urząd Gminy
Dla mieszkańca
Kamery na żywo
Gospodarka odpadami
Gospodarka odpadami
Harmonogram odbierania odpadów
Zasady segregacji odpadów
Deklaracje, oświadczenia
PSZOK - Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych
Sanikom
Uchwały
Kto odbiera odpady komunalne
Osiągnięte poziomy recyklingu
Analiza stanu gospodarki odpadami
Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny
Co zrobić z zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym
Miejsce zagospodarowania odpadów
Rejestr działalności regulowanej w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości na terenie gminy i miasta Lwówek Śląski
Adresy punktów zbierania / zakładów przetwarzania odpadów folii, sznurka oraz opon powstających w gospodarstwach rolnych
Ewidencja udzielonych zezwoleń na prowadzenie opróżniania zbiorników bezodpływowych
Komunikaty
Turystyka
LWÓWECKIE LATO AGATOWE
Oświata
Filmy
Kontakt
Dzień 8 sierpnia 2019 r. był wyjątkowy dla Państwa Mieczysławy i Stanisława Machowskich. 50-ta rocznica ślubu to piękny i ważny jubileusz. Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie przyznanymi przez Prezydenta RP Dostojnych Jubilatów udekorowała Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski Pani Mariola Szczęsna.
O to historia tej niezwykłej pary:
Niedziela, środek lata 1965 r., jestem po maturze i po rocznym stażu pracy w PGR Złotoryja. Za miesiąc podejmuję studia nauczycielskie we Wrocławiu. Dowiaduję się iż koledzy ze wsi rozgrywają mecz piłki nożnej z drużyną z Dworka - wiedzieli, że w technikum uprawiałem czynnie sport więc włączyli mnie do drużyny piłkarskiej na mecz. Oczywiście mecz wygrany przez drużynę z Bielanki. Po meczu wspólne rozmowy, zawieranie znajomości, dużo śmiechu no i umawianie się na wieczorek do klubo-kawiarni, która prowadzona była w Dworku przez tutejszą młodzież. W pewnym momencie mój wzrok zatrzymał się na jednej z dziewcząt, wymieniliśmy uśmiechy. Początkowo rozmowa nie kleiła się... Dowiedziałem się, że jest uczennicą liceum pedagogicznego w Lubomierzu i mieszka w internacie; raz w miesiącu może przyjechać do domu. Nawiązała się znajomość listowna. Do końca wakacji było kilka spotkań. Ta znajomość trwała dwa lata. W 1967 r. kończę studium nauczycielskie i podejmuję pracę jako nauczyciel w szkole przysposobienia rolniczego w Grabownie koło Oleśnicy. Myślę, że ta spora odległość wpłynęła na zakończenie naszej znajomości.
Jest grudzień 1968 r., od kolegi ze wsi otrzymuję zaproszenie na wesele, które odbywa się w Dworku. Na weselu doszło do naszego ponownego spotkania. Zostałem zaproszony na jej studniówkę i od tego momentu wszystko zaczęło się od początku. Spotkania, rozmowy telefoniczne, listy, aż nadszedł dzień, w którym zdecydowaliśmy się na wspólną przyszłość.
Rok 1969 – ja służbowo zostaję przeniesiony do Oleśnicy, otrzymuję pokój służbowy i pracę polityczną, moja przyszła Pani zdaje maturę.
Nadszedł 9 sierpnia 1969 r. sobota, w Kościele pw. Wniebowzięcia NMP we Lwówku Śląskim powiedzieliśmy sobie - TAK. Po przyjęciu weselnym żegnamy Dworek i motorem udajemy się do Oleśnicy na swoje. Małżonka otrzymuje pracę w szkole podstawowej na wsi pod Oleśnicą.
Tuż przed wigilią 21 grudnia 1969 r. zostałem poproszony do gabinetu „szefa”, który zakomunikował mi, że ustalono iż wzięliśmy ślub kościelny, wobec tego nie mogę pracować w tej instytucji - muszę znaleźć sobie inną pracę, no i oczywiście inne mieszkanie.
Od 01 stycznia 1970 r. mam pracę w Radzie Gromadzkiej jako agronom i otrzymuję mieszkanie w agronomówce w Borowej. Po reformie administracyjnej zostaję kierownikiem gminnej służby rolnej w Długołęce, małżonka awansuje na dyrektora szkoły podstawowej w Borowej.
W międzyczasie podejmujemy studia zaoczne. W 1974 r. zostaję powołany na dyrektora zasadniczej szkoły rolniczej w Oleśnicy, gdzie pracuję do 1980 r. W tym właśnie czasie podejmujemy decyzję o powrocie na ojcowiznę, czyli z całym skromnym majdanem i dwójką dzieci wracamy do Dworka. Rodzice małżonki przepisują nam dziesięciohektarowe gospodarstwo, dodatkowo małżonka otrzymuje pracę w szkole w Płakowicach.
W 2006 r. przekazujemy już dwustuhektarowe gospodarstwo synowi i przechodzimy na zasłużoną emeryturę.
Państwo Machowscy mają dwoje dzieci. Są dziadkami sześciorga wnucząt.
Dostojnym Jubilatom życzymy kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych szczęścia i radości, ciągłego uśmiechu na twarzy, jak również tego, aby cieszyć się życiem w każdym jego momencie.