Przejdź do treści

FRANCUSKI DZIENNIK O HONOROWYM OBYWATELU LWÓWKA ŚLĄSKIEGO

  17 lutego br. na portalu L'Est Républicain, najpopularniejszego dziennika w północno-wschodniej Francji, ukazał się artykuł pt. "Jean-Pierre Wadoux, citoyen d’honneur en Pologne", w którym Burmistrz Noidans opowiada o kilkunastoletniej współpracy z polskim miastem, za co otrzymał ostatnio tytuł honorowego obywatela Lwówka Śląskiego.

  W tekście autorstwa Laurie Marsot - zaznaczono, iż owo wyróżnienie jest wielkim uznaniem dla jego osoby, a także symbolem szczerej przyjaźni. Czytamy tam, że biuro burmistrza w ratuszu przepełniają pamiątki sprowadzone z Polski. Z dumą pokazuje dziennikarzowi swój dyplom, na którym wypisany jest jego honorowy tytuł honorowego obywatela miasta. 

  Jean-Pierre Wadoux wspomina o szczerej przyjaźni, wykraczającej poza funkcję burmistrza. Wyjaśnia, że partnerstwo z małym polskim miastem liczącym 10 tys. mieszkańców sięga 2006 roku. Pomysł współpracy z Polską narodził się jeszcze wcześniej, a dokładniej kiedy został wybrany burmistrzem w 2001 roku. Dopiero po wejściu polski do Unii Europejskiej, a dokładniej po przybyciu do Liceum w Vesoul kilku polskich uczniów, uczących się we Lwówku Śląskim, już wiedział z jakim burmistrzem będzie chciał nawiązać pierwszy kontaktu. Udało się i w przeciągu kilku miesięcy zawiązano bliźniaczą współpracę trwająca do dziś.

  Przez wszystkie te lata partnerstwo doprowadziło do powołania w Noidans komitetu wzajemnej współpracy, złożonego z zaangażowanych wolontariuszy. Przez dziesięć lat w Noidans ugoszczono kilkudziesięciu Polaków, dając im nocleg u miejscowych mieszkańców. W przypadku burmistrza więzi te były również okazją do licznych wizyt we Lwówku Śląskim, głównie w lipcu i wrześniu, z okazji popularnego festiwalu zwanego Lwóweckiego Latem Agatowym, a nastepnie święta plonów, czyli Dożynek.

  W końcowym akapicie czytamy, że Jean-Pierr Wadoux nieraz wspierał władze Lwówka Śląskiego w trudnych chwilach. On, który początkowo odczuwał barierę językową, postanowił nauczył się wielu trudnych słów oraz najpopularniejszych zwrotów. Z ostatniego zdania wyjaśnia, że to co robił i robi, płynie z jego wnętrza, prosto z serca. 

 

Zdjęcie: Laurie Marsot

Artykuł jest dostępny pod linkiem: 

https://www.estrepublicain.fr/insolite/2020/02/17/jean-pierre-wadoux-citoyen-d-honneur-en-pologne